" (...)Z mostu na Wisłą, po tym jak przestraszyły psa wybuchy materiałów
wysadzających tafle lodowe na Wiśle we wsi Dobrzynka, pies zeskoczył w
kierunku rzeki, a następnie wbiegł na jej środek. Po kolejnym wybuchu
lód pękł i wielka tafla kry oderwała się od brzegu.
Pies płynął z nurtem rzeki na krze. Na prośbę Marysi, jej wujek
Zbyszek zadzwonił do strażaków, do Radkowa, żeby spróbowali uratować
psa. Wieczorem, w programie informacyjnym, Marysia z rodziną zobaczyła
jak strażacy próbują ratować psa płynącego na krze.
Po długiej podróży pies wypłynął na szerokie wody Zatoki Gdańskiej.
Na otwartym morzu po czterech nocach spędzonych na tafli lodu spotkał
leniwe foki. W odległości około 15 mil morskich od wybrzeża kapitan zauważył wśród stada fok topiącego się psa. Na
początku myślał, że to człowiek się topi. Pan Adam miał akurat wachtę w
maszynowni. Pobiegł z maszynowni na górę, żeby wsiąść do łodzi
ratunkowej. W ostatniej chwili udało się panu Adamowi wciągnąć psa na
pokład łodzi ratunkowej. Na statku R/V Baltica, w laboratorium,
przykryty kocami pies dochodził do siebie. Na początku nic nie chciał
jeść, tylko trochę pił. W końcu pan Adam zachęcił go do jedzenia. Po ogłoszeniu informacji o szczęśliwym uratowaniu psa w gazetach,
telewizji i radiu zgłaszało się wielu ludzi, którzy się podawali za
właścicieli psa. W końcu pies został oficjalnym członkiem załogi i otrzymał imię Baltic..Pan Adam otrzymał list od znanej aktorki Brigitte Bardot, która dziękowała mu za wspaniałą postawę i uratowanie psa. Pan Adam spędzał urlop na Kaszubach, gdzie nad jeziorem był ratownikiem
wodnym. Zabrał na urlop Baltica, który poznał tam panią Kasię,
ratowniczkę medyczną i jej suczkę Nukę. (...)
Tę niezwykłą historię mogły dziś dzieci usłyszeć podczas spotkania z Panem Adamem oraz Balticiem i Nuką. Zapoznały się z czworonogami, i mogły się chwilę z nimi pobawić oraz poprzytulać.
Niezwykła historia bardzo ciekawie opowiedziana. Czekam na obiecany przez ratownika film z akcji ratunkowej
OdpowiedzUsuńNiezwykła historia bardzo ciekawie opowiedziana. Czekam na obiecany przez ratownika film z akcji ratunkowej
OdpowiedzUsuń